poniedziałek, 10 czerwca 2013

Rozdział siedemnasty


  • Uwaga wchodzę ! ! ! - jednocześnie spojrzeliśmy w stronę drzwi zza których zaczął się wyłaniać Niall z dłonią na twarzy, którą zasłaniał oczy. - Jesteście ubrani? - delikatnie uchylił jeden palec do góry spoglądając na Nas. - Uhuhu Rid …....
  • Pozwolił Ci się ktoś gapić na majtki mojej dziewczyny? - zaraz, zaraz wróć! Ja to na głos powiedziałem? O cholera.
  • Wooow czyli już bardziej oficjalnie? - Niall chyba wyczuł moje zmieszanie, a leżąca na mnie Ridley podniosła się i usiadła na mnie okrakiem badawczo mi się przyglądając. - To ja może Was zostawię samych... A i śniadanie gotowe to jak coś, ten, no przyjdźcie do kuchni – wyszedł zamykając na koniec za sobą drzwi.
  • Bo widzisz, no, tak jakoś, czy się zgodzisz....

*Z perspektywy Ridley*

  • Tak – pocałowałam go delikatnie w usta.
  • Tak?! Ale naprawdę?!
  • Nie – zaśmiałam się.
  • To tak czy nie?
  • Ale co? - czułam, że coraz bardziej się denerwuje.
  • Dobrze wiesz co....
  • No właśnie nie wiem..
  • Wiem, że wiesz, no Boże! Cholera..... Czy chciałabyś być ze mną? - przez chwilę patrzyłam na niego i nic nie robiłam. W jego oczach malował się strach, niepokój i nadzieja.
  • Powiesz coś?
  • Nie – odparłam i namiętnie go pocałowałam.
  • Czy to znaczy?
  • Tak – uśmiechnęłam się, a on mnie szybko do siebie przyciągnął i zaczął Nas turlać po łóżku. - Przestań idioto!
  • Nie!
  • Czemu? - nie mogłam się opanować i powiedzieć coś więcej przez śmiech.
  • Bo mam najpiękniejszą Smerfetkę na świecie!

  • Cześć wszystkim! - zawołałam do chłopaków siedzących przy stole w kuchni.
  • Siema Mała – odpowiedzieli chórem na co się zaśmiałam.
  • To tak... Macie jeszcze ciepłą jajecznicę na patelni... A i tylko musicie sobie coś do picia wziąć, bo nie wiedzieliśmy co będziecie chcieć – powiedział Zayn biorąc kolejnego tosta z wielkiego, pomarańczowego talerza, który stał na środku drewnianego stołu.
  • No okej i dzięki – uśmiechnęłam się promiennie na co cała gromadka wcinająca śniadanie zrobiła to samo.
Obróciłam się w stronę blatu, aby zaparzyć herbatę i nagle...... poczułam jak ktoś mnie przytula do siebie od tyłu i muska ustami szyję. Myśl, że w tej chwili jego malinowe usta dotykają mojej szyi wywoływała u mnie ciarki na całym ciele.
  • Kochanie zrobiłabyś mi kawę? - zamruczał mi przy uchu, a ja po chwili obróciłam się w jego stronę.
  • A Bozia rączek nie dała? - chłopaki przysłuchiwali i przyglądali się Nam.
  • No dała ale..... proooszę.
  • Jak ja wczoraj prosiłam to się nie zgodziłeś – skarciłam do wzrokiem.
  • Smerfeeetoko – jak on uroczo przeciąga wyrazy. Nie Rid nie możesz się złamać, bądź silna. Zaczęłam udawać rozważanie wszytskich za i przeciw.
  • No dobra niech Ci będzie Marudo – w podziękowaniu dostałam całusa w usta.

Po skończonym śniadaniu poszliśmy w Harrym na górę. Przebrałam się w jego one piece i spakowałam wszystkie swoje rzeczy. Po jakiejś godzinie byliśmy gotowi do wyjścia. Kiedy już miałam otwierać drzwi wejściowe Harry mnie zatrzymał.
  • Chcesz tego?
  • Ale czego?
  • Pytam czy chcesz się już ujawnić?
  • Sama nie wiem......... może jeszcze nie – odpowiedziałam po chwili zastanowienie.
  • Dobra, to masz – podał mi swoje czarne okulary i nałożył kaptur na głowę, po chwili zrobił to samo ze swoim. - Gotowa?
  • Gotowa – uśmiechnęłam się.

Wychodząc zauważyłam chmarę paparazzi czychajcych przed bramą.
Droga zeszła nam na rozmawianiu o wszystkim, o pogodzie, o wczoraj, o chłopakach i o zespole.
  • Wiesz co, bo mam pomysł, ale nie wiem czy się zgodzisz. Bo widzisz....
  • Tak?
  • No bo jak jesteśmy razem... to trochę takie uciążliwe jeździć w tą i z powrotem od mojego domu do hotelu i jeszcze na jakieś wypady.... To sobie tek pomyślałem, że może chciałabyś zamieszkać u Nas? Wiem, że to może za szybko się wszystko toczy, ale i tak dwie noce z trzech, które spędziłaś w Londynie były u Nas, to prawie tak jakbyś już z nami mieszkała. Pytałem chłopaków i się jednogłośnie zgodzili, więc tylko od Ciebie zależy.... Jeśli byś nie chciała spać ze mną w pokoju to wtedy ja pójdę do gościnnego, a Ty będziesz miała sypialnie dla siebie... - przerwałam jego monolog.
  • Harry, posłuchaj. Bardzo się cieszę z tej propozycji, ale czy to nie będzie dla Was uciążliwe?
  • Nawet tak nie waż się myśleć, nigdy dla Nas, a zwłaszcza dla mnie nie będziesz uciążliwa.
  • Jeśli tak, to zgadzam się
  • Na prawdę? - zapytał radośnie.
  • Tak – odpowiedziałam z uśmiechem.

W końcu podjechaliśmy pod hotel, oczywiście nie obyło się od paru zdjęć i autografów oraz oczywiście wypytywania się, czy jesteśmy parą. Postanowiliśmy, że fanów nie okłamiemy i będziemy im mówić prawdę, ale paparazzi jeszcze będziemy trzymać jak najdłużej będzie się dało na dystans. Usłyszałam bardzo dużo miłych słów na temat naszego związku oraz gratulacji i nawet zostałam uwieczniona na paru zdjęciach co było szczerze mówiąc dla mnie miłym, ale i dziwacznym przeżyciem.

*W windzie*

  • Tak sobie myślę, że może ty zajmiesz się pakowaniem ubrań, a ja pójdę Cię wymeldować, co Ty na
    to? Albo nie! Wymeldujemy się razem, a Ty zajmiesz się pakowaniem ubrań i rzeczy z łazienki, a ja bielizny – wyszczerzył zęby i się lekko zaśmiał – co ty na to?
  • HA HA HA no już lecę.

Drzwi windy się otworzyły i szliśmy długim, wąskim korytarzem, przekomarzając się ciągle. Otworzyłam drzwi do pokoju i zobaczyliśmy.......


Witam, witam!
Przepraszam, że tak długo nie dodałam nic, ale poprawki w szkole........ Szkoda nawet o tym gadać. Na szczęście jutro tylko poprawiam ostatnią kartkówkę i spokój aż do września. Ostatnio masakrycznie się boję wyników z egza i tego, czy mnie przyjmą do szkoły..... Dobra dość smędzenia ;D.
Rozdział moim zdaniem taki sobie, ale jak już taki napisałam to musi być. 
Ważne!
Strasznie mi przykro ponieważ mam 26 obserwatorów i przy każdym rozdziale było około 20 a nieraz ponad 20 komentarzy a teraz to takie naciągane 15.... 
Wstawiłam dzisiaj "ankietę", żeby wiedzieć ile osób czyta moje opowiadanie więc myszki w dłoń klikajcie!;3 


Love u all!
Ridley<3

11 komentarzy:

  1. Awwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww (ja to chyba każdy komentarz pod twoim rozdziałem tak zaczynam, nie? hahahaha) Tak nie tak nie tak nie, uwielbiam te ich przekomarzania ♥ Skoro koniec naszych udręk w sql, to masz dodawać częściej. Amen
    KINDER MAFIA ATAKUJE huhu ♥
    Ściskam
    xoxo
    Kiyoko
    leeetmeloveyou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie taki sobie tylko0 świetny .Co kłamiesz !
    Jestem ciekawa co się stało .Czekam z niecierpliwością ma kolejny

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypadkowo wpadłam a zostanę na dłużej :)
    Puki co przeczytałam tylko ten rozdział, a już mnie bardzo zaciekawił :)
    Ciekawe kto był w pokoju? ;>

    Czekam na kolejną część :*


    ______________
    Zapraszam również do mnie http://youre-me-kryptonite.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Alee słodko-słtiaśny i aww'owy rozdział!
    Kocham twoje rozdziały, są świetne!
    Dobrze się czytają i chcę się więcej! <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham ♥ Kocham ♥ Kocham ♥ Boże, twoje rozdziały mają w sobie coś takiego, że uśmiecham się, bez wzgledu na to, jaki mam humor, co się dzieje wokół mnie. Harry jest tak rozkosznie słodki, rozpływam się, czytając z jego perspektywy. <3<3<3 Czekam i wiem, że szkoła itd, ale pamiętaj że mimo że Mary nie komentuje każdego, to zawsze czyta. Więc dodawaj jak najszybciej, jeśli nie chcsz spotkać się z moim słynnym młotkiem. Całuski, twoja Mary ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe kto to bedzie ?? Zakochalam się w twoim blogu<33 Jakby co to jestem tu nowa :D
    -WIERNA FANKA

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten rozdział jest... cudowny!
    Oddaj talent! :3
    Uwielbiam styl Twojego pisania. Jest taki inny,
    a jednocześnie strasznie przyjazny w czytaniu.
    Pozostaje mi tylko Cię zaprosić do mnie,
    http://new-begin-with-one-direction.blogspot.com/
    Wpadniesz? ;3
    *HUG*
    Caroline. x

    OdpowiedzUsuń
  8. KOCHAM CIĘ I TWOJE OPOWIADANIE ! *.* rozdział cudowny zresztą jak zawsze ! słodki HAzzaaa :3
    Kolejny rozdział :http://give-me-love-oned.blogspot.com/
    Zapraszam na mojego nowego bloga : http://krzykbezsilnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z opóźnieniem to pisze, ale mam nadzieje że ma taką samą wartość jakbym skomentowała zaraz po dodaniu tego rozdziału, było świetne mimo mojego zmęczenia czytało się bardzo bardzo miło z niecierpliwością czekam na następny i pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. cześć :)
    na blogu http://secrets-of-human.blogspot.com/ pojawił się 8 rozdział pt.DRUGIE OBLICZE.
    zachęcamy do przeczytania oraz skomentowania rozdziału.
    przypominamy także o konkursie w którym każdy może wygrać.
    więcej informacji dowiecie się pod rozdziałem :)
    Alison & Amy ♥

    OdpowiedzUsuń